wtorek, 30 października 2012

Spowiedź Wędrowca I

"Coś się dzieje, gdy jedziesz 150km na godzinę.
Wydechy przebijają wszystkie dźwięki. Wibracja silnika zgrywa się z biciem serca.
Pole widzenia zawęża się do minimum.
I nagle nie jesteś na drodze. Jesteś w niej. Jesteś jej częścią.
Inne pojazdy, krajobraz, gliniarze... .
Wszystko wycięte z kartonu, który zdmuchujesz.
Czasem zapominam jakiego to daje kopa. Dlatego uwielbiam te długie trasy. Znikają wszystkie problemy.
Cały ten zgiełk.
Musisz martwić się tylko tym co masz przed sobą.
Może to właśnie lekcja dla mnie na dzisiaj... . By trzymać się tych prostych chwil,
trochę bardziej je doceniać.
Nie zostało ich wiele.

Nie chcę tego dla Ciebie.
Znalezienie rzeczy, które Cię uszczęśliwiają nie powinno być takie ciężkie.
Wiem, że czeka Cię ból, cierpienie i trudne wybory ale nie możesz pozwolić,
by ich ciężar zdusił radość w Twoim życiu.
Bez względu na wszystko, musisz znaleźć i dążyć do rzeczy, które kochasz.
Jest takie stare powiedzenie. Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Nie wierzę w to.
Myślę, że to co próbuje Cię zabić, wywołuje złość i smutek. Siłę czerpie się z dobrych rzeczy... .
Z rodziny, przyjaciół, satysfakcji z ciężkiej pracy. To właśnie one utrzymają Cię w kupie.
To ich się trzymaj gdy jesteś rozbity."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz