czwartek, 2 sierpnia 2012

Jak wiatr!

"Aż nad górami słońce i wszystko proste tak.
Nagle światem jestem, mną cały świat.
Wiary tyle i nadziei mam.
Mogę być jak wiatr,
mogę być jak wiatr..."

Wreszcie! Ostatecznie, finalnie i w końcu, udało się! Jedziemy w góry!
Ogarnia mnie taki podniecenie jak gdybym lada moment miał wejść na pokład statku, płynącego ku zupełnie nowym, fantastycznym światom. Statku żeglującego do miejsc gdzie wszystko jest inne, prostsze, gdzie oddycha się pyłem niekończącej się batalii majestatów Nieba i Ziemi o granicę horyzontu. Miejsca, o których słuchało się i opowiadało legendy...

Górski szlak to jak ogromna metafora drogi człowieka do wolności. Ile sił, potu i łez musi poświęcić dla tego jednego momentu najpełniejszego oddechu płuc i ducha...

Góry...to nawet ciężko ubrać w słowa. Albo je pokochasz od razu albo nigdy. Trochę jak ze wszystkim, ale ta miłość jest inna. Kto odważył się pokochać góry, ten już na zawsze będzie pragnął do nich wracać. Dla tego jednego momentu...


1 komentarz:

  1. W zupełności się z Tobą zgadzam, góry to wspaniałe i magiczne miejsce i faktycznie jak się ich od razu nie pokocha to prawdopodobnie nie pokocha się już ich nigdy. Nawet sobie nie wyobrażasz jak Ci zazdroszczę tego wyjazdu. Przywieź ze sobą trochę gór i później podziel się nimi by móc choć trochę poczuć ich magię :)

    Miłej wyprawy i niesamowitych wrażeń

    OdpowiedzUsuń